"Wczoraj wieczorem się dowiedziałam, że będę dzisiaj zabita. Kochani rodzice, ja ginę niewinnie, to Wam przysięgam parę minut przed moja śmiercią."
Tak rozpoczyna się wstrząsający, przedśmiertny list, jaki napisała w celi 19-letnia Helena Bembnista, najmłodsza ofiara hitlerowskiego sądu specjalnego, szukającego pomsty za postawę bydgoszczan we wrześniu 1939 roku. Odpis listu znajduje się w zbiorach bydgoskiego Archiwum Państwowego, a Helena znalazła już miejsce na stronach "Bydgoskiego Słownika Biograficznego". Jej ostatnie przesłanie w formie reprintu opatrzonego komentarzem trafiło do uczniów szkół Bydgoszczy i okolic. Był to jeden z elementów obchodów 70 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
Uroczyste podsumowane akcji "List z Przeszłości" odbyło się w poniedziałek, 14 września o godz. 13.00 na bydgoskim Starym Rynku.
Delegacja z naszej szkoły również wzięła udział w tym spotkaniu.(zobacz zdjęcia w albumie fotograficznym)
Po odczytaniu treści listu przez licealistkę Dominikę uczestnicy ubrani w białe stroje złożyli białe kwiaty przed reprintem listu (takie, jak przed egzekucją życzyła sobie Helenka). W ten sposób młodzież oddała hołd wszystkim ofiarom wojny z terenu Bydgoszczy i okolic. Była to swoista "biała manifestacja" sprzeciwu wobec wojny i przemocy.
Kopie listu Helenki zostały przywiezione na bydgoski Stary Rynek zabytkowym samochodem pocztowym, a następnie rozdane wszystkim zgromadzonym przez młodych listonoszy.
Uroczystości towarzyszył śpiew pieśni patriotycznych.
Pomysłodawcom tej akcji dziękujemy za żywą lekcję historii i religii.
Oto pełny tekst listu zamordowanej Helenki:
Kochana Mamusiu, Ojcze i Siostry!
Ja pisze ten list 23 kwietnia 1940 r., godzinę przed moją śmiercią. Wczoraj wieczorem się dowiedziałam, że będę dzisiaj zabita. Kochani rodzice, ja ginę niewinnie, to Wam przysięgam parę minut przed moja śmiercią.
Ale, Kochana Mamusiu, nie przejmuj się tym wcale, Pan Bóg żąda ze mnie takiej ofiary. Teraz tylko mają nade mną władzę źli ludzie, ale już nigdy nie będą kierować moją wiecznością, gdzie ja się będę już szczęśliwą czuła. U mnie był ksiądz z Panem Jezusem i poruczyłam się zupełnie Woli Bożej. Tylko nie martwcie się o to, Was proszę, bo ja będę szczęśliwsza niż Wy na tym świecie.
Ja, Helena Bembnistówna, ginę niewinnie, Mamusiu, Ojcze i Siostry, jako męczenniczka, a nie jako morderczyni. Ja będę leżała na cmentarzu szubińskim, podobno na żydowskim. Gorąco Was proszę odszukajcie mnie na cmentarzu i przynieście mi tam kwiatów białych, bo ja jestem taka młoda i przede wszystkim niewinna. Kochani rodzice, chodźcie natychmiast odebrać moje rzeczy: płaszcz, kapelusz, glezejki, apaszkę, sweter, 2 jaczki. Moje rzeczy niech nosi moja siostra Jadzinka.
Żegnam Was, zobaczym się na drugim świecie, Kochana Mamusiu, Ojczulku, Siostrzyczki. Ginę, żegnam Was, Zostańcie z Panem Bogiem. Żegnam moją Kochaną Babcię, Wujka, Ciocię, Manię i wszystkich znajomych i krewnych. (Ukłony dla Pani Buljan)